Nie piszę tu o kosmetykach, bo wiele mam sprawdzonych i do nich wracam. W tym roku jednak odkryłam fajne serum do włosów o większej pojemności niż mała buteleczka jedwabiu. Używam go na same końcówki po umyciu włosów co dwa dni. Buteleczka to aż 50 ml i wystarcza mi dwa miesiące.
Wygładzające bardzo ładnie pachnie. Zapach utrzymuje się na włosach. Moje włosy są proste, ale lubią się kręcić na końcach. Dlatego właśnie używam tego kosmetyku.
Obawiałam się intensywnego zapachu, bo nie lubię mydła pod prysznic z tej serii. To serum jednak nie pachnie za bardzo i mogę stosować. Sprawdza się bardzo dobrze.
Obydwa są idealne do długich włosów, a ja w 2018 postanowiłam zapuszczać i jestem zadowolona.
Nie używam prostownicy, lokówki, a w letnich miesiącach suszarki też nie.
Polecam te dwa kosmetyki jeśli ktoś lubi serum i chce stosować, żeby włosy pachniały, były wygładzone i błyszczały.
Nie miałam jeszcze tego serum, muszę koniecznie je wypróbować :)
OdpowiedzUsuń