niedziela, 15 maja 2011

Kongres Lne&spa maj 2011- relacja





Kongres maj 2011 relacja

Miałam okazję uczestniczyć w23 Międzynarodowym  kongresie Lne&spa.
Podobały mi się następujące wykłady:
Hiperkeratozy – odciski  i modzele w praktyce podologicznej – bardzo dużo się dowiedziałam na ten temat. Już kiedyś gdzieś czytałam o tym, ale wiadomo, że żaden artykuł nie zastąpi prezentacji ze zdjęciami.
Algoterapia – pokaz zabiegu firmy Thal’ion Thalasso Cosmetics.  bardzo fajny. Algi to bardzo dobre składniki.
Podobał mi się też pokaz manicure hybrydowego przedstawiony przez firmę OPI – to są takie nowe lakiery w formie żelu,  utwardza się je w lampie. Wydaje się to proste, ale wiadomo,że nie wszystko jest takie łatwe jak może się wydawać na pierwszy rzut oka. Nawet są z tego szkolenia, które organizuje wiele firm paznokciowych. Gdybym posiadała lampę kupiłabym taki żelo – lakier na próbę dla siebie, bo perspektywa „noszenia” lakieru przez kilka tygodni jest bardzo kusząca :).
Podsumowując było bardzo fajnie, ale niestety byłam tylko w sobotę, a szkoda, bo niedziela zapowiadała się równie ciekawie.

piątek, 29 kwietnia 2011

Jak nałożyć balsam brązujący?





Jak nałożyć balsam brązujący ?


Dziś było bardzo ciepło, więc nadeszła pora na opalanie. I właśnie pogoda zainspirowała mnie do napisania o tym jak nałożyć balsam brązujący.
Życzę miłej lektury.

Mimo że balsam nie jest samoopalaczem to też można źle go rozprowadzić. Dlatego przed jego nałożeniem – najlepiej dzień wcześniej, ale w sumie nie koniecznie, można w ten sam zrobić peeling całego ciała. Jest on bardzo ważny, ponieważ dzięki temu skóra będzie gładka i efekt od razu lepszy niż bez użycia peelingu.
Należy go nakładać równomiernie, pamiętając, że on nadaje kolor. Nie wolno ominąć stóp, dłoni (nie wymyślili jeszcze brązującego kremu do rąk, przynajmniej ja nie słyszałam o takim, więc trzeba balsamem posmarować, polecam to zrobić już na końcu, po posmarowaniu całego ciała). Nie można przesadzić z jego ilością , ponieważ nikt nie chce mieć żółtego np frencha, dlatego należy się starać nie nałożyć kosmetyku na paznokcie, tylko na dłonie.
Do twarzy istnieją brązujące kremy, więc można je zastosować jak ktoś nie ma większych problemów z cerą, bo one niestety są przeważnie dla każdej cery. Jednak można od czasu do czasu wypróbować. Ja np. wolę użyć kremu dla mojej cery, a na to podkład, którego odcień jest na tyle dopasowany, że pasuje do lekkiej opalenizny balsamu i nie ma kontrastu między twarzą, a resztą ciała.
Jak ktoś lubi delikatny odcień opalenizny, który nie jest pomarańczowy, to polecam używać balsamu brązującego co drugi dzień. Jeśli kosmetyk jest dobry to od razu widać efekt. Niestety są balsamy których nawet codzienne nakładanie nie daje efektu wcale, albo dopiero po kilku dniach.

Podsumowując warto stosować tego typu kosmetyk jak ktoś nie lubi solarium, źle znosi długie przebywanie na słońcu, albo nie chce korzystać z innych metod opalania.
Życzę udanych prób nakładania balsamu.

środa, 23 marca 2011

Recenzja Lip tint Perfect Stay - flamaster do ust z balsamem ochronnym2 w 1 firmy Astor



Przedstawiam Wam flamaster do ust z balsamem ochronnym, który dostałam do testowania od Astor, zostałam wyróżniona jako jedna z pierwszych w Polsce.
Nazywa się on Lip tint Perfect Stay

zdjęcie tych, które dostałam do testowania:



Po użyciu tego flamastra usta mają bardzo ładny kolor, a także są nawilżone dzięki zastosowaniu balsamu, który stanowi drugą stronę, bo pierwsza to pisak.
Na zdjęciu mniej więcej widać jak to wygląda.
Poniżej link do strony firmy z opisem produktu oraz dobrej jakości zdjęciem, również pozostałych odcieni, ja otrzymałam 3 (te co na fotce). Najbardziej pasuje mi numer 300 nude sweetness. Jest bardzo naturalny, prawie go nie widać, a makijaż ma być naturalny. Numer 200 Grenadine wygląda również świetnie na ustach, mimo że sprawia wrażenie zbyt ciemnego na pierwszy rzut oka.


Podsumowując jest to świetna nowość na rynku, ponieważ nie trzeba nosić w torebce szminki ochronnej i kolorowej, a jeden kosmetyk do ust.

zdjęcia ust nie przedstawię, ponieważ byłoby ono wykonane telefonem, a wiadomo, że tego typu zdjęcia nie są zbyt dobrej jakości.

Licznik od początku bloga

Obserwatorzy

Tłumacz na wybrany język