28 Międzynarodowy Kongres i targi kosmetyczne Lne&spa - relacja

28 Międzynarodowy Kongres i targi kosmetyczne Lne&spa

W weekend 9 – 10 listopada 2013 wzięłam udział w 28 Międzynarodowym Kongresie i targach kosmetycznych Lne&spa.

Oto moja relacja.

Sobota

Byłam na następujących wykładach

Panel; 7 parametrów młodości i długowieczności. Najnowsze badanie genetyczno – biochemiczne dotyczące własnych możliwości organizmu do spowolnienia procesów starzenia.

Zaprezentowane zostały badania skuteczności suplementu. Bardzo ciekawy wykład. 

OPI: Prezentacja świąteczno – karnawałowego manicure'u  z wykorzystaniem najnowszej kolekcji lakierów Mariah Carey by OPI.

Nic nie było słychać, a widać też średnio , bo przy pełnej sali stałam przy drzwiach. Przydałaby się większa sala na Forum Manicure Pedicure.

Wyszłam więc na korytarz i tam na ekranie telewizora zobaczyłam ten pokaz. 

 

Zdrowa bariera skóry – sukces w pielęgnacji

najciekawszy wykład tego dnia, najwięcej się z niego dowiedziałam ciekawych informacji o kosmetykach, skórze itp.

Byłam też na 20 minutach od końca wykładu – pokazu na temat Kunye – tybetański punktowy masaż głowy.

Chciałam też być na jeszcze jednym pokazie paznokciowym, ale niestety jak przyszłam z sali kongresowej to na Forum Manicure Pedicure była pełna sala i nie dało się tam dostać.

Sobotę jednak zaliczam do udanych. Na tym co byłam dowiedziałam się wiele.

Niedziela

Byłam na następujących wykładach:

Różnice w technice makijażu dla Europejki, Azjatki i Afrykanki.

Dużo się dowiedziałam z tego wykładu o wymienionych różnicach. Były też przykłady różnych specjalistów w tej dziedzinie. 

 

Współczesna gejsza. Makijaż inspirowany tradycyjnym makijażem japońskiej gejszy.

Świetny pokaz tego typu makijażu. 

 

Karnawałowe szaleństwo pomiędzy fuksją a amarantem, czyli magia ultrafioletu.

To również był pokaz. Widziałam jak robiona jest fryzura (bardzo mi się podobała) modelce i trochę makijaż. Potem już nie widziałam tego wykładu, ale ta część na której byłam była ciekawa.

To trzynasty kongres na jakim byłam. Na targach nie byłam prawie wcale - tyle co przejść od sali do sali. Dyplomów mam 12, bo jednego kiedyś nie wzięłam. Jestem zadowolona z wiedzy jaką uzyskałam. 
Polecam te kongresy każdemu kto interesuje się tematem.

Album z dyplomami tu

27 Międzynarodowy Kongres Lne&spa i targi kosmetyczne - maj 2013 - moja relacja

27 Międzynarodowy Kongres Lne &spa i targi kosmetyczne.

W weekend 11 – 12 maja 2013 odbył się 27 Międzynarodowy Kongres Lne&spa i targi kosmetyczne. Uczestniczyłam w tym wydarzeniu i oto moja relacja

W sobotę 11 maja 2013 byłam na następujących wykładach:

Pierwszy to: „Jak uzyskać wymarzona figurę dzięki odkwaszaniu?. Tajemnica pięknej skóry.”

Jeden z ciekawszych na jakich byłam w tym dniu. Dowiedziałam się wielu cennych informacji na temat odkwaszania.

Drugi to: „Oczyszczanie drogą do zdrowia i urody.”

Nawiązywał trochę do pierwszego i również był ciekawy.

Trzeci, czwarty i piąty wykład spędziłam na sali Forum Manicure Pedicure.

Byłam tam na następujących:

Satin – „Wykorzystanie specjalistycznych produktów w praktyce podologicznej.

Alessandro - „Striplac – pierwszy na świecie lakier Peel – off.”

Ekert Nails – na czym polega fenomen Brisa Lite & Shellac.”

Wykłady te były bardzo ciekawe. Najbardziej podobała mi się prezentacja pierwszego na świecie lakieru Peel – off.

Każdy z nich zaciekawił mnie już podczas czytania programu kongresu.

W niedzielę 12 maja 2013 byłam na następujących wykładach:

„Nie tylko makijaż ślubny – pakiety dla panny młodej”

„Kosmetyka po zabiegach medycyny estetycznej.”

„Błękitna rapsodia. Wielki „come back” makijażu w odcieniach błękitu w wersji pastelowej i rockowej.”

Wykład i pokaz makijażu bardzo mi się podobał. Prezentowana wersja pastelowa dla blondynki była bardzo ładna. Rockowa też ładnie wyglądała, ale to nie mój styl.

Na pokaż depilacji intymnej oraz uszu, nosa, brwi też chciałam iść, ale niestety był zbyt duży tłum i nic bym nie zobaczyła.

Organizacja teraz była lepsza niż w listopadzie. Nie stałam w kolejce żeby wejść na kongres dzięki temu, że są teraz Karty Klubu Lne, które są identyfikatorem. Bardzo dobry pomysł.

Podsumowując weekend edukacyjny zaliczam do udanych.

To mój dyplom uczestnictwa

Pozostałe, bo byłam na 12 (jednego nie wzięłam) kongresach możecie zobaczyć tu
link do albumu

26 Międzynarodowy Kongres Lne&spa i targi kosmetyczne - moja relacja

26 Międzynarodowy kongres Lne&spa i targi kosmetyczne

W dzisiejszym wpisie relacja z kongresu Lne&spa w którym uczestniczyłam w weekend 10-11 listopada 2012.

Sobota, 10 listopada 2012

W tym dniu byłam głównie na wykładach Forum Manicure pedicure. Byłam na następujących:

pokaz firmy OPI – bardzo dobrze przedstawiony, a także wyjaśniony co i jak.

Manicure Kamyczkowy – ten temat ciekawił mnie najbardziej z całego Forum. Czytałam już trochę o tym manicure, ale na kongresie było więcej wiedzy na ten temat i jeszcze pokaz. Nic nie zastąpi wizualnego zobaczenia tej metody manicure.

I tyle jeśli chodzi o wykłady w tej sali.

Na targach nie byłam zbyt wiele.

Miałam też być na wykładzie Holistyczna diagnostyka skóry w gabinecie kosmetycznym, ale niestety spóźniłam się na niego i potem jeszcze czekałam w tłumie przed wejściem i wykład się skończył. Jednak wiedza wynagradza to czekanie w tłumie.

Niedziela,11 listopada 2012

W tym dniu byłam na następujących prezentacjach:

Makijaż do zadań specjalnych – techniki korekcyjne. Bardzo fajnie przedstawiony temat. Jeden z lepszych wykładów kongresu. I do tego był jeszcze pokaz makijażu korygującego w innej sali (Atelier- byłam tam pierwszy raz). Pokaz również był bardzo fajny. Dużo się z niego dowiedziałam.

I ostatni ciekawy temat  Paluch koślawy – defekt kosmetyczny czy choroba. Był on w ramach Sympozjum Podologicznego. 

Podsumowując bardzo ciekawy merytorycznie kongres. Na targach niewiele byłam, bo tu w sumie chodzi o wiedzę.

\

25 Międzynarodowy Kongres i targi kosmetyczne lne&spa - moja relacja

25 Międzynarodowy kongres i targi kosmetyczne lne&spa

moja relacja

W miniony weekend (12-13 maja 2012) byłam na 25 Międzynarodowym kongresie i targach kosmetycznych lne&spa.

W sobotę byłam na następujących wykładach:

Pierwszy na jaki udało mi się przyjść to Efektowne, szybkie i proste zdobienie gabinetowe.

Kolejny to pokaz firmy Polmax na którym zaprezentowano zabieg mechanostymulacji na ciało i twarz. Następnie znowu wróciłam do sali manicure pedicure na wykład o nowości w korekcji wrastających paznokci. I zostałam tam na ostatni w tym dniu (dla mnie, bo jeszcze po tym w tej sali były 3 wykłady), Gel color: manicure z prędkością światła firmy OPI. (nie chodziło o hybrydowy).

Każdy z wykładów na których miałam okazję być w sobotę był bardzo ciekawy i dowiedziałam się wielu nowych rzeczy o paznokciach i nie tylko.

W niedzielę również uczestniczyłam w kongresie. Byłam na następujących wykładach:

Elementy charakteryzacji w makijażu – pierwszy na który poszłam. Kolejny również w tej samej sali: Panel diagnostyka holistyczna i analiza skóry w gabinecie kosmetycznym.

I to by było na tyle jeśli chodzi o niedzielę.

Wykłady te były bardzo ciekawe. Elementy charakteryzacji w makijażu – bardzo fajnie przedstawione fotki jednej modelki w różnych stylizacjach – na aktorki z filmów. Ja nie oglądam zbyt wielu filmów, ale mimo to te aktorki były mi znane, bo te akurat zna każdy, a przynajmniej powinien.

Podsumowując bardzo lubię te kongresy i dopóki będę się interesować tą branżą na pewno mnie tam nie zabraknie :).

Kongres listopad 2011 - moja relacja

24 Międzynarodowy kongres i targi kosmetyczne lne&spa

W weekend 5-6 listopada 2011 wzięłam udział w kongresie lne&spa.

W sobotę byłam głównie na paznokciowych wykładach - pokazach, ponieważ już po przeczytaniu programu zaciekawiły mnie tematy.

Program możecie zobaczyć na stronie Lne (łatwo znaleźć w wyszukiwarce).

Sobota

Kontrolowana aktywacja klamry , jako warunek terapii ortonyksyjnej.

Bardzo wiele dowiedziałam się na temat klamer, które są zakładane na paznokcie. Świetnie zostały przedstawione na zdjęciach.

Podobał mi się również pokaz firmy Magnetic – przedstawienie nowych produktów na paznokciach. Wiele się dowiedziałam na temat tej firmy, bo wcześniej mało o niej słyszałam.

Bardzo ciekawy był też wykład - pokaz firmy LCN – rekonstrukcja paznokcia u stóp. Filmik i prezentacja na modelce.

Zdobienie akwarelowe na nowym kształcie  paznokci– widziałam prawie do końca. Zależało mi na tym żeby się dowiedzieć co to za nowy kształt paznokci. I się dowiedziałam. Zdobienia nie wdziałam, bo chciałam zdążyć na kawałek chociaż pokazu endermologii (firmy Polmax). Z kosmetycznych pokazów widziałam też pokaz firmy Nova2, Bandi,Italian Beauty, Chantarelle.

Podsumowując sobota by ła bardzo udana :)

Teraz kolej na niedzielę:

Niedziela

W niedzielę byłam tylko na jednym wykładzie na temat atopowego zapalenia skóry. Głównie było tam mówione o atopowym zapaleniu skóry u małych dzieci. Mimo to temat przydatny.

Podsumowując był to udany weekend edukacyjny :).

Tu mój dyplom uczestnictwa (pozostałe możecie zobaczyć klikając w link poniżej: (to już 9 w sumie kongres na którym byłam, ale dyplomów mam 8, bo za pierwszym razem nie wzięłam)

Kongres Lne&spa maj 2011- relacja

Kongres maj 2011 relacja

Miałam okazję uczestniczyć w23 Międzynarodowym  kongresie Lne&spa.

Podobały mi się następujące wykłady:

Hiperkeratozy – odciski  i modzele w praktyce podologicznej – bardzo dużo się dowiedziałam na ten temat. Już kiedyś gdzieś czytałam o tym, ale wiadomo, że żaden artykuł nie zastąpi prezentacji ze zdjęciami.

Algoterapia – pokaz zabiegu firmy Thal’ion Thalasso Cosmetics.  bardzo fajny. Algi to bardzo dobre składniki.

Podobał mi się też pokaz manicure hybrydowego przedstawiony przez firmę OPI – to są takie nowe lakiery w formie żelu,  utwardza się je w lampie. Wydaje się to proste, ale wiadomo,że nie wszystko jest takie łatwe jak może się wydawać na pierwszy rzut oka. Nawet są z tego szkolenia, które organizuje wiele firm paznokciowych. Gdybym posiadała lampę kupiłabym taki żelo – lakier na próbę dla siebie, bo perspektywa „noszenia” lakieru przez kilka tygodni jest bardzo kusząca :).

Podsumowując było bardzo fajnie, ale niestety byłam tylko w sobotę, a szkoda, bo niedziela zapowiadała się równie ciekawie.

Jak nałożyć balsam brązujący?

Jak nałożyć balsam brązujący ?


Dziś było bardzo ciepło, więc nadeszła pora na opalanie. I właśnie pogoda zainspirowała mnie do napisania o tym jak nałożyć balsam brązujący.

Życzę miłej lektury.

Mimo że balsam nie jest samoopalaczem to też można źle go rozprowadzić. Dlatego przed jego nałożeniem – najlepiej dzień wcześniej, ale w sumie nie koniecznie, można w ten sam zrobić peeling całego ciała. Jest on bardzo ważny, ponieważ dzięki temu skóra będzie gładka i efekt od razu lepszy niż bez użycia peelingu.

Należy go nakładać równomiernie, pamiętając, że on nadaje kolor. Nie wolno ominąć stóp, dłoni (nie wymyślili jeszcze brązującego kremu do rąk, przynajmniej ja nie słyszałam o takim, więc trzeba balsamem posmarować, polecam to zrobić już na końcu, po posmarowaniu całego ciała). Nie można przesadzić z jego ilością , ponieważ nikt nie chce mieć żółtego np frencha, dlatego należy się starać nie nałożyć kosmetyku na paznokcie, tylko na dłonie.

Do twarzy istnieją brązujące kremy, więc można je zastosować jak ktoś nie ma większych problemów z cerą, bo one niestety są przeważnie dla każdej cery. Jednak można od czasu do czasu wypróbować. Ja np. wolę użyć kremu dla mojej cery, a na to podkład, którego odcień jest na tyle dopasowany, że pasuje do lekkiej opalenizny balsamu i nie ma kontrastu między twarzą, a resztą ciała.

Jak ktoś lubi delikatny odcień opalenizny, który nie jest pomarańczowy, to polecam używać balsamu brązującego co drugi dzień. Jeśli kosmetyk jest dobry to od razu widać efekt. Niestety są balsamy których nawet codzienne nakładanie nie daje efektu wcale, albo dopiero po kilku dniach.

Podsumowując warto stosować tego typu kosmetyk jak ktoś nie lubi solarium, źle znosi długie przebywanie na słońcu, albo nie chce korzystać z innych metod opalania.

Życzę udanych prób nakładania balsamu.